Roztocze Batorz - strona oficjalna

Niestety nie wyszło Roztoczu kolejne spotkanie rozgrywane u siebie. Ostatnim razem po słabym widowisku udało się jednak ograć Wodniaka ale tym razem goście wywieźli komplet punktów z Batorza. Mecz rozgrywany był w bardzo trudnych warunkach ze względu na pogodę i co za tym idzie stan boiska. Wygrała go drużyna, która może miała i mniej sytuacji i mniej z gry ale za to piłkarze z Szastarki wykazali się większym cwaniactwem oraz doświadczeniem spokojnie wykorzystując nadarzające się okazje. Spotkanie rozpoczęło się bardzo obiecująco od huraganowych ataków naszej drużyny. Goście w pierwszym kwadransie gry mieli wiele szczęscia, kiedy to piłka po strzałach Mariusza Jakubaszka oraz Bartka Pastuchy lądowała na poprzeczce bramki Sportico a raz piłkę po świetnym uderzeniu Krzyśka Goduli z okienka zdjął będący w dobrej dyspozycji bramkarz i zarazem kapitan Sportico. Niewykorzystane sytuacje się mszczą i chwilę później po rzucie rożnym mamy 0-1. Nasi nie zamierzali jednak tanio skóry sprzedawać i dalej atakowali chociaż już nie aż tak zaciekle jak na początku spotkania. Po jednej takiej akcji Grzesiek Szyszka wykorzystał chyba jedyny błąd bramkarza w tym spotkaniu i mieliśmy remis, z którego cieszyliśmy się .... dwie minuty bo właśnie wtedy Wojciech Dąbek ze sportico przelobował Wieśka Nieściura. Do przerwy jednak było 2:2 po niezłej akcji naszego zespołu i strzale głową Huberta Widza - najmłodszego zawodnika w szeregach naszej drużyny.

W drugiej połowie oglądaliśmy już inne Roztocze. Bez zacięcia, bez charyzmy i bez jakiegokolwiek planu na grę. Do tego doszła jeszcze szybko stracona bramka po której zrobiło się 2:3 i od tego momentu nie wyglądało to wszystko najlepiej. Gra przeształa się kleić, zaczęły się kłótnie odziwo nie na boisku między naszymi zawodnikami. Jednym słowem wszystko się odwracało od zawodników z Batorza. Gdy pojawiały się sytuacje to znowu brakowało szczęścia lub umiejętności. Nie pomogła nawet czerwona kartka, którą ukarany został w 83 minucie obrońca gości. W doliczonym czasie gry rywale po rzucie wolnym ustalają wynik spotkania na 2:4.

W środę o godzinie 17.00 w Batorzu seniorzy zagrają zaległe spotkanie z LKS Kowalin. Juniorzy wyjdą na boisko już o godzinie 15.00.

• Komentarzy [5]
• czytano: [555]
• DO