- autor: Admin, 2008-05-12 00:00
-
Bez zdobyczy punktowej wrócili nasi zawodnicy z Rudnika. Wniedzielę spotkały się dwie drużyny z czołówki tabeli. Niestety do spotkania tego nasza drużyna wystąpiła w mocnoosłabionym składzie. Brak Tomka Nieściura i Damiana Skorupy oraz przez dłuższyokres pierwszej połowy Tomka Mazura dawał się naszym we znaki.
I tak już od początku starali się to wykorzystać goście ruszając odpierwszego gwizdka do ataku na naszą bramkę. Przez pierwsze piętnaście minutprzewagę miała Perła jednak po tym mecz się wyrównywał. Mecz nie był zbytciekawy a Roztocze zagrożenie stwarzało po wyrzutach z autu na wysokości polakarnego miejscowych oraz po rzutach rożnych.
W 25 minucie dojechał jeden z naszych podstawowychzawodników – Tomek Mazur i natychmiast zmienił Dariusza Wuczko. Przewagęosiągnęło Roztocze jednak nic z niej nie wynikało. Było wiele autów przy bramcerywala ale nie potrafiliśmy żadnego wykorzystać. Po jednym z nich akcję zamykał Paweł Wójcik jednakminimalnie przestrzelił, po innym do pustej bramki nie trafił Sylwek Wuczko.Szkoda tych akcji bo po otrząśnięciu się z przewagi rywala mogliśmy schodzić naprzerwę prowadząc…
Pierwsza akcja drugiej połowy i mamy 1:0!!! Z bardzodalekiej odległości uderzył Mariusz Jakubaszek a bramkarz nie zdołał złapaćpiłki do której podbiegł grający z przymusu w ataku Grzesiek Szyszka i otworzyłwynik spotkania. Cztery minuty później akcja gospodarzy w naszym polu karnym,wielkie zamieszanie i z pustej bramki piłkę reką wybija …….. nasz obrońcaMariusz Jakubaszek. Sytuacja jest jasna od 50 minuty gramy w 10-ciu i jest 1:1po karnym dla Perły.
Roztocze nie podłamało się. W 55 minucie podczas kolejnegowyrzutu z autu w polu karnym faulowany jest Łukasz Zyśko i mamy jedenastkę! Sam poszkodowany ustawił piłkę na jedenastym metrze i …trafia w słupek. Nie mineło 30 sekund i znowu górna piłka na napastnikówgdzie Ł.Zyśko głową zgrywa do Grześka Szyszki a ten po raz drugi pokonujebramkarza z Rudnika. Mecz zrobił się bardzo emocjonujący i widowiskowy. Trzeba przyznać, że mimo przewagi jednego zawodnika zespółPerły przewagi praktycznie nie osiągnął. Ciekawych akcji było wiele zarówno podjedną bramką jak i pod drugą. U nas jeszcze dwie doskonałe sytuacje miał strzelec dwóchbramek – Grzesiek bo o autach i rożnych już nie wspomnę. Gospodarze wyprowadzali kontry, kontry bardzo groźne. I tak około 65 minuty po jednej z nich padła druga bramka aw 75 minucie Perła strzeliła trzecią bramkę i jak się okazało ostatnią w tymmeczu.
Szkoda tego spotkania bo w tym meczu mógł paść dosłowniekażdy rezultat.Za tydzień bardzo ciężki mecz z Malibu Krężnicą Jarą i jakwystąpimy znowu z takimi osłabieniami to przewiduję czarny scenariusz tegospotkania.
Perła Rudnik– Roztocze Batorz 3:2 (0:0)
Bramki:
1:0 G.Szyszka 46’
2:0 G.Szyszka 55’